Zbrodnia,
kobiety i pieniądze
Powietrze ciężkie od dymu tlących się
powoli papierosów. Opary alkoholu ulatujące ze szklanek pełnych whiskey. Tętniąca
seksem atmosfera wypełniona dźwiękami jazzu. Czarno-biały świat
niejednoznacznych moralnie bohaterów, których losy krzyżują się pewnej noc w
jednym z hoteli w Los Angeles. Tak przedstawia się najnowszy film Sebastiána
Guttiéreza – wenezuelskiego reżysera, którego fascynacja czarnym kinem lat
czterdziestych i pięćdziesiątych zaowocowała produkcją szanującą klasyczne
konwencje gatunku, a jednocześnie śmiało wykraczającą poza ich ramy.
Do świata filmowych bohaterów
wprowadza nas Eugene Portland (Danny DeVito) – starszy mężczyzna zajmujący się montażem kabin
prysznicowych, którego hobby polega na malowaniu portretów zwierząt. Dzięki tej
osobliwej, pozornie aseksualnej postaci, poznajemy Felixa (Rufus Sewell) – z
natury pesymistycznego detektywa, który dla miłości dopuścił się zbrodni,
stawiając na szali własne życie. Niespodziewane okoliczności zmuszają go do spędzenia
nocy w jednym z hoteli w centrum miasta, gdzie poznaje zabójczo piękną Hannę
(Carla Gugino). Urzeczony śmiałością oraz prostolinijnością kobiety zdradza jej
swoje sekrety, upijając się przy tym do nieprzytomności. Wkrótce na jaw
wychodzi, co w hotelowym pokoju robi teczka pełna pieniędzy, dlaczego pokojówka
krąży po korytarzach w stroju superbohaterki, a jeden z gości jest bliski
samobójstwa.
Charakterystyczny język filmowy
reżysera, znany z takich produkcji jak „Elektra Luxxx” czy „Girl Walks Into a
Bar”, bardzo dobrze sprawdził się w konwencji kina gangsterskiego. Historia
budowana jest w oparciu o fragmenty rozmów pomiędzy bohaterami, którzy
poruszają się nie tylko w przestrzeni hotelowych pomieszczeń i nocnych barów,
ale także błądzą w obszarze pomiędzy przeszłością a teraźniejszością. Czarno-biały
świat pogrążony w półmroku, niezwykle wrażliwy na wszelkie zmiany oświetlenia,
pozwala twórcy na wydobycie intensywnych kontrastów, które podkreślają moralną
ambiwalencję postaci. Miłośnicy gatunku odnajdą tutaj szereg klasycznych
nawiązań, a pozostali z pewnością docenią solidną grę aktorską w wykonaniu znakomitych
odtwórców, wśród których znalazła się Carla Gugino, Rosario Dawson, Malin Akerman,
Danny DeVito czy Robert Forster. Warto zwrócić także uwagę na efektywne wykorzystanie
elementów musicalowych, takich jak grupowe sceny taneczne czy pełen seksapilu
występ wokalny Hanny („Nie da się zmienić faktu, że jest lśniącym diamentem”).
Femme
fatales, seryjni przestępcy, nieugięci detektywi i skorumpowani gliniarze. Do tego prowokacyjne żarty, które momentami zbyt mocno kontrastują z nastrojem grozy. Film
Guttiéreza to labirynt, w którym zmieniający się narratorzy wprowadzają nas w
coraz to nowe zaułki fabuły. Chaotycznie rozmieszczone retrospekcje przeplatane
przesiąkniętymi czarnym humorem dialogami sprawiają, że nie do końca wiemy,
która ścieżka prowadzi do wyjścia. Okazuje się, że kluczem do rozwiązania
zagadki może być zmiana perspektywy. Parafrazując słowa jednego z bohaterów –
czasami we własnym dramacie gramy jedynie role drugoplanowe. Może się okazać,
że nie ma dla nas miejsca w dalszej części scenariusza...
Agnieszka Cieślak
(HOTEL NOIR) DRAMAT, KRYMINAŁ. USA 2012.
Reżyseria: Sebastián Gutiérrez. Wystąpili: Carla Gugino, Rufus
Sewell, Danny DeVito, Rosario Dawson, Malin Akerman, Robert Forster. Czas: 97’
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz