niedziela, 26 sierpnia 2012

Filmowa Playlista (odc.10)

Herosi rockowi i komiksowi


W dobie nowych mediów X muza, postawiona przed koniecznością zmierzenia się z Internetem, przeszła znaczne przeobrażenia. Równie ważna, jak film, stała się jego marketingowa „otoczka”. Współczesny badacz kina musi więc zerwać z wizerunkiem pogrążonego w mroku sali kinowej krytyka, skupionego jedynie na samym dziele, i w swoich analizach uwzględnić także machinę promocyjną oraz strategie reklamowe producentów. A nic nie promuje filmu lepiej niż ciekawy video clip znanej gwiazdy rocka. Oto 5 rockowych teledysków, promujących ekranizacje komiksów ze „stajni” Marvela.


  1. Iron Man 2 – „Shoot To Thrill”, AC/DC

Na pierwszym miejscu hard-rockowe uderzenie z Antypodów i ekscentryczny milioner w żelaznym kombinezonie. Niezwykle udane wykorzystanie premiery filmu, jako pretekstu do wydania albumu „The Best Of”. Klip stanowi połączenie fragmentów koncertu AC/DC, zarejestrowanego w Buenos Aires pod koniec 2009 roku i, rzecz jasna, co ciekawszych momentów z filmu. Opatrzone filmową okładką wydawnictwo (i jednocześnie soundtrack) dotarło do 4 miejsca listy „Billboardu 200”, rozchodząc się w liczbie 76 tys. egz. w ciągu pierwszego tygodnia.


  1. Avengers – „Live to Rise” Soundgarden

Chyba najlepiej rozwinięta machina promocyjna w zestawieniu – mimo, że od światowej premiery  minęły już dwa miesiące, telewizyjne stacje muzyczne ciągle jeszcze emitują utwór kilka razy dziennie. Na szczególne podkreślenie zasługują jednak dwie inne rzeczy: po pierwsze, Cris Cornell i spółka nie mogli wymarzyć sobie lepszego „come-backu”, po drugie, grunge i superbohaterowie są wiecznie żywi.


  1. Spider-Man – „Hero”, Chad Kroeger feat. Josey Scott

Rockowa ballada promująca pierwszą cześć przygód człowieka pająka, przyjęta równie ciepło, co sam film. Jak się później okazało, zarówno z kolejnymi częściami trylogii, jak i klipami promocyjnymi, było znacznie gorzej. „Hero” to więc nie tylko udany dodatek do pierwszej odsłony „Spider-Mana”, ale i początek producenckiej działalności frontmena Nickleback.


  1. Fantastic Four  – „Come On, Come In”, Velvet Revolver

Doskonały przykład na to, że jakość utworu autorstwa rockowego giganta niekoniecznie musi iść w parze z poziomem artystycznym filmu, którego promocję ma stanowić. Niestety nawet charyzma Scotta Weilanda i gitarowa wirtuozeria Slasha nie zdołały ocalić „Fantastycznej Czwórki” od fali krytyki. Osłodą jest energetyczny klip, który niewątpliwie powinien znaleźć się w niniejszym zestawieniu.


  1. Spider-Man 2 – „Chroń to, co masz”, Ptaky

Polska odpowiedź na utwór „Hero” i zdecydowanie nietuzinkowe wśród polskich artystów przedsięwzięcie. Oto rodzima kapela, dodajmy, spoza „pierwszej ligi” muzycznego środowiska, prezentuje oficjalny klip do hollywoodzkiej superprodukcji. Mimo iż warstwa muzyczna i tekstowa pozostawia wiele do życzenia, wykonanie klipu – jego rozmach wizualny i technika wykorzystana przy produkcji – przyciąga uwagę swoim „zagranicznym stylem”, dalekim od polskich standardów. 


Piotr Przytuła 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz